WARSZAWA. Połamane drzewa, podtopienia. Takie są skutki gwałtownej burzy, która przeszła dziś rano nad stolicą i wczoraj wieczorem nad stolicą.
W związku z nawałnicami i intensywnymi opadami deszczu konieczna okazała się pomoc funkcjonariuszy straży pożarnej, którzy wyjeżdżali ponad 200 razy.
Uszkodzony został dach jednego z budynków przy Al. Niepodległości. Doszło do licznych podtopień, wyłamania drzew. W regionie strażacy musieli interweniować ok. 300 razy.
Jeszcze do niedawna zapowiadano, że na czas modernizacji ul. Kleszczowa zostanie całkowicie zamknięta. Tak jednak nie będzie.
W rejonie ul. Kruczej pojawiła się wyrwa, która uniemożliwiała ruch w tej części stolicy. Usterkę już zlikwidowano.
Nauczycielka, której postawiono już zarzut gwałtu na uczennicy, posiadania oraz hodowania marihuany oraz upijania młodzieży przyznała, że miała styczność z narkotykami.
Od wczesnego poranka intensywnie pada. Pogarszają się warunki drogowe.
Wkrótce rozpoczną się konkretne prace nad nowym wyglądem placu Powstańców Warszawy.
Trasa została zamknięta ze względu na osunięcie ziemi, jakie miało miejsce przy pracach nad odcinkiem II linii metra.
Plan stworzenia pierwsze osiedla ogrzewanego słońcem zrodził się wśród warszawskich inwestorów.
