Warszawa - Wtorek, 12.08.2025 / Imieniny: Klary, Lecha, Hilarii
Reklama

Chciał wymusić haracz. Zagroził

Dodano:

Fot. Archiwum Wawa.net.pl
Fot. Archiwum Wawa.net.pl
23-latek groził połamaniem nóg, wywiezieniem do domu publicznego i śmiercią w Wiśle.

W taki sposób chciał wymusić haracz od sprzedawczyni w jednym z warszawskich sklepów. Mężczyzna wszedł do sklepu i zażądał wydania pieniędzy. Mówił, że właściciel jest mu winien 3 tysiące złotych. Ekspedientka zadzwoniła do szefa, jednak ten nie potwierdził słów 23-latka.

Wtedy mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie. Zabrał 400 zł utargu i zagroził, że jeżeli sprawa zostanie zgłoszona na policję kobieta zostanie wywieziona do domu publicznego bądź utopiona w Wiśle. Groźby kierował także pod adresem właściciela sklepu. Umówił się, że będzie zgłaszał się co miesiąc po haracz w wysokości 1000 zł. W celu zabrania brakujących 600 zł umówił się telefonicznie następnego dnia.

Na miejscu na przestępcę czekali policjanci. Na chwilę obecną mężczyzna znajduje się w areszcie tymczasowym. Jak się okazuje z dotychczasowych ustaleń, prawdopodobnie nie działał w pojedynkę, ale w większej grupie.
 
 
Reklama

Pozostałe wiadomości z Warszawy

Warszawa

Wędkarz wyłowił zwłoki

Do zdarzenia doszło przy moście Gdańskim.

Warszawa

Co z remontem Mostu Północnego?

Przeprawa miała zostać zamknięta na weekendzie. Nic z tego jednak nie wyszło.

Warszawa

Uratowali staruszkę przed utopieniem

Do zdarzenia doszło wczoraj. Pomocy starszej kobiecie udzieliło dwóch funkcjonariuszy policji.

Warszawa

Są nowi świadkowie w sprawie Froga

Postępowanie przedłużono.

Warszawa

Wypadek na Uniwersytecie Warszawskim

Na terenie uczelni trwały prace remontowe. Niespodziewanie jeden z robotników został przygnieciony częściami konstrukcyjnymi.

Warszawa

Prawie 150 tys. podróżnych

Takie są statystyki sierpniowe podwarszawskiego lotniska w Modlinie.

Warszawa

Niemowlę samo w zamkniętym aucie

Do kolejnego zdarzenia z udziałem nieodpowiedzialnych opiekunów i dziecka pozostawionego w rozgrzanym samochodzie doszło w Otwocku niedaleko Warszawy.

Reklama