Zgodnie z czarnym scenariuszem, rzeka miała osiągnąć aż 7 metrów. Na razie nie przekroczono tego poziomu. Przez ostatnią noc sytuacja była pod kontrolą. Jak wynika z ostatnich zapowiedzi, woda nie powinna rozlać się na ulice.
Z czterech odkrytych pływalni ulokowanych w stolicy można będzie korzystać w najbliższych dniach.
Prokuratura w stolicy wszczęła już postępowanie w sprawie kierowcy, który kilka dni temu jechał po warszawskich ulicach z prędkością około 200 km/h.
Chłopiec przechodził przez przejście dla pieszych z ojcem. Niespodziewanie najechał na niego pojazd marki volvo.
Do utrudnień doszło przy Marszałkowskiej, A. Jerozolimskich oraz al. Solidarności.
Policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości mężczyzny, który jechał jak szalony warszawskimi ulicami.
Prace miały się ostatecznie zakończyć dziś. W dalszym ciągu są jednak utrudnienia.
Od godz. 22 do poniedziałku do godz. 6.00 nieczynny będzie przejazd mostem Łazienkowskim.
Wypadek miał miejsce przy ul. Mińskiej. Auto zostało zniszczone.