Warszawa - Środa, 05.11.2025 / Imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza
Reklama

Odgryzł kawałek ucha kontrolerowi biletów

Dodano:

Fot. Archiwum Wawa.net.pl
Fot. Archiwum Wawa.net.pl
Do zdarzenia doszło w autobusie linii N91. Sprawca był pod wpływem alkoholu.

Zgodnie z ustaleniami policjantów, dwóch kontrolerów wsiadło do autobusu nocnego, prosząc o pokazanie biletu. Jeden z mężczyzn, który był pod wpływem alkoholu próbował uciec. Doszło do szarpaniny w wyniku czego pijany Michał K. odgryzł ucho kontrolerowi.

Za wykroczenie mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Reklama

Pozostałe wiadomości z Warszawy

Warszawa

Gigantyczny korek na Wisłostradzie! Przedłużyły się roboty drogowe

W związku z nieukończonymi pracami nocnymi na fragmencie Wisłostrady ciągnącym się od Mostu Grota do ul. Krasińskiego, konieczne było kontynuowanie robót także w ciągu dnia.

Warszawa

Wykolejenie tramwaju przy Wołoskiej

Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ul. Wołoskiej oraz Rzymowskiego. Pojawiły się problemy w ruchu.

Warszawa

Ponad 100 aut do odholowania

Pomimo apelu o nieparkowanie w kilku wyznaczonych miejscach na terenie Warszawy, wielu kierowców stolicy nie zastosowało się do zakazów.

Warszawa

Zapoznali się z ofertami chętnych na budowę obwodnicy Marek

Zgłosiło się 11 przedsiębiorstw. Kto przejdzie do drugiego etapu przetargu?

Warszawa

Mgła niegroźna dla kierowców

Wcześnie rano nad stolicą pojawiła się duża mgła. Nie była ona jednak groźna dla kierowców.

Warszawa

Uwaga warszawianie! Dziś utrudnienia w ruchu

Problemy komunikacyjne występują od rana. Powodem ograniczeń są obchody Święta Wolności oraz pobyt prezydenta Baracka Obamy i 40 innych delegacji w stolicy.

Warszawa

Zderzenie przy Południowej Obwodnicy Warszawy

W wyniku uderzenia doszło do zakleszczenia kobiety. Musieli przyjechać z pomocą strażacy.

Warszawa

Próbowała sprzedać kradzioną komórkę policji

21-latka zatrzymała dwóch mężczyzn, oferując im sprzedaż dobrego aparatu komórkowego po „promocyjnej” cenie. Okazało się, że telefon pochodził z kradzieży, a zaczepieni to policjanci.

Reklama