WARSZAWA. Na terenie budowlanego osiedla przy ul. Idzikowskiego robotnicy natrafili na granaty.
Ponad 30 przycisków wykopano spod ziemi. Prace realizowane na warszawskim Mokotowie zostały chwilowo wstrzymane. Zgłoszenie policja przyjęła przed godz. 9 rano.
Wyszukano 36 granatów. Nietypowe znalezisko prawdopodobnie pochodzi z okresu II wojny światowej. Zabezpieczono cały teren. Na szczęście nie trzeba było przeprowadzać ewakuacji.
Na miejscu zjawili się saperzy.
Do kolizji doszło wczoraj po południu. Policjanci otrzymali zgłoszenie ok godz. 16.
Obie spółki zapowiedziały wspólne realizowanie inwestycji deweloperskich.
Do zdarzenia doszło wczoraj w godzinach wieczornych. Ogień rozprzestrzenił się w opuszczonym budynku.
Uroczystości rozpoczęły się przed Pałacem Prezydenckim około godz. 9.
Obiekt ma być wzniesiony w celu uczczenia pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej.
Z ostatnich ustaleń wynika, że pierwszy fragment realizowanego projektu ma być gotowy do użytku dopiero w sezonie letnim.
Zablokowane zostaną boczne szosy Trasy AK. Kłopoty w ruchu wynikać będą z przeprowadzanych prac modernizacyjnych.
Dziś rano samolot LOT-u lecący do Warszawy musiał wrócić do polskiego portu lotniczego. Doszło do niespotykanych turbulencji, które pojawiły się po silnym powiewie wiatru.
