WARSZAWA. Na terenie budowlanego osiedla przy ul. Idzikowskiego robotnicy natrafili na granaty.
Ponad 30 przycisków wykopano spod ziemi. Prace realizowane na warszawskim Mokotowie zostały chwilowo wstrzymane. Zgłoszenie policja przyjęła przed godz. 9 rano.
Wyszukano 36 granatów. Nietypowe znalezisko prawdopodobnie pochodzi z okresu II wojny światowej. Zabezpieczono cały teren. Na szczęście nie trzeba było przeprowadzać ewakuacji.
Na miejscu zjawili się saperzy.
Do wybuchu doszło wczoraj po południu. Jedna osoba ucierpiała.
Zgodnie z planem zagospodarowana ma być suma około 120 mln zł.
Małgorzata Ch. mogła oszukać kilkaset osób.
O tym, kto będzie realizatorem następnych prac dowiemy się dopiero po wakacjach.
Od piątku w nocy prowadzone były tam prace remontowe.
Powodem ogromnych zatorów, jakie od rana tworzą się w stolicy są prace remontowe rozpoczęte w kilku głównych punktach Warszawy.
Od dziś stolica zostanie sparaliżowana, co wynika z faktu prowadzonych prac remontowych.
