Samolot miał lecieć z Warszawy do Toronto niewiele po godz. 14.
Okazało się jednak, że konieczne jest przeprowadzenie restartu systemu. Ze względu na to, załoga musiała opuścić pokład samolotu.
Znowu warszawianie muszą się uzbroić w cierpliwość i czekać na rozładowanie ruchu w stolicy.
Nikt nie został poszkodowany, ale konieczne było wyrzucenie mebli i sprzętów.
Przeprawa miała zostać zamknięta na weekendzie. Nic z tego jednak nie wyszło.
Do zdarzenia doszło wczoraj. Pomocy starszej kobiecie udzieliło dwóch funkcjonariuszy policji.
Na terenie uczelni trwały prace remontowe. Niespodziewanie jeden z robotników został przygnieciony częściami konstrukcyjnymi.