WARSZAWA. Połamane drzewa, podtopienia. Takie są skutki gwałtownej burzy, która przeszła dziś rano nad stolicą i wczoraj wieczorem nad stolicą.
W związku z nawałnicami i intensywnymi opadami deszczu konieczna okazała się pomoc funkcjonariuszy straży pożarnej, którzy wyjeżdżali ponad 200 razy.
Uszkodzony został dach jednego z budynków przy Al. Niepodległości. Doszło do licznych podtopień, wyłamania drzew. W regionie strażacy musieli interweniować ok. 300 razy.
Prognozy pogody nie są zbyt optymistyczne. Z przerwami występują na terenie Warszawy silne i gwałtowne opady śniegu.
Konieczne było sprawdzenie któregoś z systemów. Zarządzono powrót na lotnisko.
Sytuacja miała miejsce w niedzielę. Ogień rozprzestrzenił się w lokalu mieszkalnym jednego z bloków przy al. Prymasa Tysiąclecia.
Możliwe, że nawet 35 nowych pociągów tragi wkrótce do stolicy. Warszawskie metro planuje kolejne inwestycje.
Do zdarzenia doszło wczoraj. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Nietypowe znalezisko znajdowało się w rejonie placu budowy przy Dworcu Wschodnim.
Trwają poszukiwania sprawcy. 35-latek zabrał z kasy 650 zł. Zagroził pracownicy banku czymś, co przypominało broń.
Póki co nie jest jednak znany wykonawca inwestycji. Pewne jest natomiast, że przeprawa wymaga dużego remontu.
