Warszawa - Piątek, 20.06.2025 / Imieniny: Bogny, Florentyny, Bożeny
Reklama

Do Warszawy przyjechał głaz sprzed miliarda lat

Dodano:

fot. HB Reavis
fot. HB Reavis
WARSZAWA. Na budowie jednego z wysokościowców w stolicy miała miejsce niezwykła operacja. W sobotę, 21 października, z głębokości około 10 metrów, poniżej poziomu jezdni, wydobyto blisko 60-tonowy głaz narzutowy, którego wiek szacowany jest nawet na około półtora miliarda lat.

Ponad cztery godziny trwała operacja wydobycia wielkiego monolitu – jego obwód to ponad 12,5 metra – z budowy wieżowca Varso u zbiegu ul. Chmielnej i al. Jana Pawła II. Do podniesienia głazu, który prawdopodobnie przybył do Polski z terenu Skandynawii około 130 tysięcy lat temu, użyto specjalistycznego dźwigu. Kamień umieszczono następnie na stalowych platformach i na dłużycy przewieziono na Pole Mokotowskie, gdzie został ustawiony przy ul. Leszowej nieopodal gmachu Biblioteki Narodowej.

Dokładny wiek i pochodzenie głazu zostaną określone po specjalistycznych badaniach przeprowadzonych przez naukowców. Wyniki ekspertyz pozwolą również objąć głaz ochroną prawną, prawdopodobnie już wkrótce zostanie uznany za pomnik przyrody.

Reklama

Pozostałe wiadomości z Warszawy

Warszawa

Możliwe przelotne deszcze i burze

Na dziś zapowiadane są w stolicy lokalne burze i chwilowe opady deszczu.

Warszawa

Powstanie Plac Europejski

Teren ma być estetyczny i chętnie odwiedzany przez mieszkańców stolicy.

Warszawa

Pieszy potrącony przez pociąg

Do wypadku doszło niedaleko Ożarowa Mazowieckiego.

Warszawa

Woda podmyła szosę

Do sytuacji doszło wczoraj na warszawskim Śródmieściu.

Warszawa

Kłopoty dla kierowców po zamknięciu ronda Wiatraczna

Zablokowanie odcinka ronda było konieczne ze względu na prowadzone prace.

Warszawa

Chcą czystych rzek. Manifestowali

W demonstracji wzięło udział kilkadziesiąt osób.

Warszawa

W czwartek można oddać krew na parkingu przed IKEA

Ambulans ma stać na placu postojowym przed IKEA Targówek.

Warszawa

Chciał wymusić haracz. Zagroził

23-latek groził połamaniem nóg, wywiezieniem do domu publicznego i śmiercią w Wiśle.

Reklama