WARSZAWA. Mężczyzna winny makabrycznego mordu przyznał się do obcięcia głowy konkubinie. Za dokonany czyn grozi mu dożywocie.
Sprawa stała się głośna na weekendzie. Krzysztof F. sam stawił się na komendzie przy ul. Żytniej. Jak twierdzi, to on zabił 41-letnią kobietę. W momencie zdarzenia był całkowicie pijany. W jego organizmie stwierdzono 2,5 promila alkoholu.
Winny tragedii to 35-latek. Usłyszał już zarzuty.
Warszawa zmieniła się na tegorocznych wakacjach w potężny plac budowy.
Tramwaje nie przejadą w najbliższym czasie po warszawskim Bemowie.
Inwestycja będzie gotowa na obchody 70. rocznicy wybuchu Powstania.
Na niewybuch natrafiono podczas przeprowadzania robót ziemnych.
Oferta rzeszowskiej firmy PGE Obrót okazała się najkorzystniejsza.
