WARSZAWA. Przy ul. Sanguszki, jadąc od Wisłostrady, zmotoryzowany prowadzący fiata wjechał na nie swój pas jezdni i zderzył się z prawidłowo jadącym kierowca skody.
Zdarzenie doprowadziło do dużych utrudnień. Kierowcy musieli tkwić w korku przez kilka godzin. Na miejscu wypadku obecni byli policjanci oraz strażacy. Zablokowany został ruch w stronę Wisłostrady.
Prawdopodobnie mężczyzna wpadł w poślizg i dlatego wjechał na nie swój pas ruchu.
Ambulans ma stać na placu postojowym przed IKEA Targówek.
23-latek groził połamaniem nóg, wywiezieniem do domu publicznego i śmiercią w Wiśle.
Fiat seicento został zaparkowany przy ul. Białostockiej w Warszawie.
Problemy z płynnością jazdy pojawiły się ponownie na Trasie Armii Krajowej.
Żywili się złowionymi w stawie rybami. Sprawą zajmie się sąd.
Powodem był prawdopodobnie drażniący gaz, który ktoś celowo rozpylił.
