Sprawa potrwa minimum do listopada. Robert N., pseudonim Frog, pędził po Warszawie, nie zważając uwagi na to, co nakazy zatrzymania się wydawane przez policjantów. Stwarzał realne zagrożenie bezpieczeństwa.
O tym, co dalej z Frogiem zadecydować miała prokuratura w Płocku. Prawdopodobnie termin zakończenia zostanie przesunięty o całe dwa miesiące, gdyż pojawili się nowi świadkowie, których zeznania mogą być bardzo przydatne.