Małgorzata Ch. mogła oszukać kilkaset osób.
Papier poświadczający umiejętności zdobyte w trakcie szkolenia kobieta wystawiała masowo. Można było dostać potrzebny dokument nawet bez uczestniczenia w szkoleniu, Wystarczyło zapłacić odpowiednio – od 50 do 300 zł, w zależności od kursu.
Na większą skalę 37-latka „specjalizowała się” natomiast w przeprowadzaniu jednodniowych i kosztownych kursów kosmetycznych. Uczyła jak wstrzykiwać botoks oraz kwas hialuronowy. Cena należna za przekazanie takiej wiedzy w zaledwie kilka godzin wynosiła od 800 do nawet ponad 2000 tys. zł.
Sprawą Małgorzaty Ch. zajmuje się warszawska policja. Kobieta przyznała się do wszystkiego. Grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności.